Lis: Środa mnie krytykuje

Będę sarkastyczny. Nie wiadomo kogo wolno zapraszać do programów (najlepiej wszystkich), oceniają to widzowie. Środa też może, ale pisząc w gazecie wywyższa się ponad społeczeństwo. Środa krytykuje mnie a innych nie. Środa jest taka jak Rydzyk, bo też mnie krytykuje. Terlikowski był tylko raz.

Beylin: jak prawidłowo reagować na próbę zamachu

To wariat, ale część prawicowców uważa, że kwestia polityczna. Brunon K. ma poglądy wstrętne, ale chciał mordować, a to co innego i nikt do tego nie nawołuje oprócz MW i ONR, ale to nawoływanie tylko pokazuje ich zdziczenie, a Brunon już wtedy siedział, więc to bez znaczenia. W Norwegii mieli Breivika, więc to mogło się zdarzyć wszędzie. Nie róbmy tego, co PiS po zamachu na swoje biuro. To było zdziczenie. PiS widzi w przeciwnikach morderców, więc chce ich wyeliminować. To groźne dla demokracji. Zwolennicy PiS-u lekceważą sytuację, bo bardziej im zależy na Smoleńsku. To głupie, bo w Polsce pojawił się terroryzm, ale i tak nie powinniśmy ulegać służbom ani ograniczać wolności.

Rybak: rozwody w polsce

W Polsce rośnie liczba rozwodów. Terapeuci uważają, że rozwód to życiowa porażka, a etycy niepokoją się o kryzys poczucia odpowiedzialności. Jan Paweł II był przeciw rozwodom, ale ludzie go nie słuchają, choć twierdzą, że tak. Wzrost liczby rozwodów jest spowodowany wpływem Zachodu i liberalizmem obyczajowym.

Hennelowa: dawniej rozwodników ostracyzowano, nadal powinno tak być. Ksiądz dr Mirosław Nowosielski: rozwodu najłatwiej uniknąć osobom ze sprawnie funkcjonujących rodzin, miłość zaczyna się po 20 latach małżeństwa; małżeństwa zawierają często osoby niedojrzałe, więc ich śluby są nieważne, choć o tym nie wiedzą; kryzys rodziny jest spowodowany liberalizacją wychowania. Za kryzys małżeństwa współodpowiadają celebryci, m.in. Doda. Psycholog prof. Czapiński: należy strzec się wiatru hedonizmu, przez który ludzie chcą poprawiać jakość życia, a rozwodu (mylnie) nie uważają za katastrofę.

Do końca lat 80. ludzie nie rozwodzili się ze względów ekonomicznych – wiązało się to z tradycyjnym podziałem ról płciowych na prowincji, co zmieniły lata 90. Młode pokolenie nie wie, że małżeństwo jest nierozerwalne. Czapiński: bogatszym łatwiej się rozwieść. Adwokat Walkowska: powstająca w Polsce klasa średnia ma za dużo pieniędzy, a jej przedstawiciele rozwodzą się przez wyścig szczurów; obecnie ludzie zdradzają nie z potrzeby, tylko pragmatycznie i dla prestiżu; młode kochanki wypychają żonę i korzystają z pieniędzy męża. Częściej to kobiety chcą się rozwieść, bo są bite, ale czasem też mają kochanków. Młode, atrakcyjne rozwodzą się wielokrotnie.

Amerykańscy doradcy rozwodowi: nie warto zakładać, że się nie rozwiedzie. Europejczycy też się rozwodzą – nawet pewien niemiecki biskup. Luteranie nie traktują małżeństwa poważnie. Arabowie rozwodzą się według prawa religijnego, ale niechętnie ze względów rodzinnych i finansowych. W Polsce rozwód jest tani.

Sądowe kłótnie rozwodzących się to objaw zmian w polskim społeczeństwie. Mężczyźni zarzucają kobietom niedostateczną pracę w domu i opiekę nad dziećmi, kobiety mężczyznom – zbyt małe zarobki. Obie płcie zarzucają sobie niepotrzebne wydatki. W połowie rozwodów nie orzeka się o winie.

Rozwód jest bardzo stresujący. Prof. Czapiński: gorszy niż śmierć partnera; rozwiedziony mężczyzna, jeśli nie ma innej, często staje się bezradny, bo nie umie prowadzić domu; często zostaje alkoholikiem; kobiety się obwiniają i dostają depresji. Dziecko rozwodników bardzo cierpi. Psychologowie: kobiety z rozwiedzionych rodzin mają problem ze związkami z mężczyznami na stałe; chłopcom trudno założyć rodzinę. Rozwody są niekorzystne nie tylko moralnie, ale i ekonomicznie. Przez niektóre przepisy dotyczące zasiłków i podatków rozwód bywa opłacalny.

Instytucja separacji jest rzadko używana, bo jest zbyt podobna do rozwodu. Szansą jest instytucja mediacji. Wg adwokatów to strata czasu, ale pewna 60-letnia kobieta i jej były mąż, który po rozstaniu został bezdomny i wpadł w alkoholizm, odzyskali swoją miłość.

Klich: feminizm niepotrzebny 2

Oskarżono mnie o atak na walkę o równość, ale ta walka jest już mało istotna. Równość już jest, tylko nie wszędzie po równo, kiedyś było gorzej, wygrałyśmy. Istotna jest niesprawiedliwość, a ta nie jest zależna od płci. Musimy współpracować, także z państwem. Zaproponowane na Kongresie wiejskie centra kulturalno-edukacyjne zostaną stworzone dzięki lobbingowi kobiet, bo podobnie udały się „orliki”. Liczebna dominacja kobiet u władzy jest już nieważna, bo jest koniecznością dziejową.

Kublik: Jak zapewnić równość kobiet w pracy i w domu

Feministki twierdzą, że kobiety mogą jednocześnie pracować i zajmować się domem, zamierza tak robić 80% młodych kobiet. To nowy, krzywdzący stereotyp. 90% Polaków uważa, że zajmowanie się dzieckiem to sprawa kobiet. Kongres Kobiet zajmie się walką ze szklanym sufitem. To wymaga zachęcenia mężczyzn do prac domowych i zmian prawa. Dziewczynki czytają z większym zrozumieniem, więc łatwiej im będzie poradzić sobie z mężczyznami.

Niesiołowski: agresja w polityce

Żakowski się myli, twierdząc, że obie strony konfliktu politycznego są równie agresywne. Taka teza wspiera PiS. Żakowski myśli, że skrajna prawica po lekturze jego artykułu się zreflektuje. Nie będę cytował wymienionych poniżej wyzwisk używanych przez PiS. W tekstach i dyskusjach w „Polityce” nie jestem agresywny. Może czasem jestem zbyt agresywny, ale nie jestem najgorszy, bo nie kradnę, nie jestem erotomanem i nie byłem TW. PiS i popierające go media bojkotują mnie i nienawidzą prawie jak naziści Żydów. PiS jest jak Lenin i Hitler. Nie wolno z nim dyskutować, bo robi zamachu stanu.

Środa: klerykalizm

Pielgrzymka Radia Maryja nie służyła do głoszenia autentycznych wartości chrześcijańskich, tylko do realizacji celów politycznych Rydzyka. Krytykowano współczesną demokrację. Kler to materialiści; księża poprą liberalne postulaty obyczajowe, jeśli będą im osobiście sprzyjały. Księża opóźniają rozwój cywilizacji. Donald Tusk chce modernizować Polskę, ale bez zatargów z Kościołem, a to niemożliwe. Siła Kościoła sprzyja hipokryzji i PiS-owi, co grozi utratą władzy przez Tuska. Polska to najbardziej klerykalny kraj nieislamski. Należy oddzielić państwo od Kościoła.

Kolenda: kopanie Wojewódzkiego i Figurskiego

Przegięli, ale internet jest gorszy. Wniosek: święte oburzenie to zawiść o ich sukcesy. Inne żarty też mnie nie śmieszyły. Wolno coraz więcej powiedzieć. Wolę to niż pustosłowie. Nie wolno zaszczuwać za wypowiedzi. Gdyby zakazywano wypowiedzi to zniknęłaby wolność słowa. Z satyrą nic nie wiadomo, bo poczucie humoru jest niedefiniowalne. Wojewódzki i Figurski są jak Rush Limbaugh, tylko jemu nie zdjęto programu. Krytyka poszła za daleko. Wstyd mi nie za WiF tylko za paniusie co mają służbę. Herbert mówił, że to kwestia smaku.

Gadomski: wolę Gowina

Gowin nie jest prawnikiem, a chce usprawniać i deregulować zawody, co uderza w silne lobby. Ataki światopoglądowe są pretekstowe, bo to czemu sprzeciwia się Gowin i tak nic nie zmieni. Ryszard Kalisz mówi źle o Gowinie, ale czy podoba mu się zło? Jeżeli nie to dlaczego krytykuje Gowina. Nie słyszałem o staraniach Kalisza, chociaż piastował inne stanowisko, ale podobne.

Rybiński: manipulacja

Rynek i kapitalizm zostały zlikwidowane przez polityków, banki, PR i media. Reklamy kłamią. Żywność jest niedobra. Biopaliwa powodują wzrost cen żywności i śmierć dzieci z głodu. Radio uprawia propagandę. Płatne szkoły są złe, niszczą kreatywność i nie uczą patriotyzmu, bo Unia zamiast tego uczy ekologii, antyrasizmu i kosmopolityzmu.

Lis: ironia Olejnik

Olejnik była ironiczna, a Kania nie rozumie ironii. Ironiczne insynuacje są dopuszczalne, gdy dotyczą czegoś co mnie nie obchodzi. Kania jest oskarżona przed sądem, co ją obciąża moralnie. To hipokryzja? To paradoks, że pracując we Wprost u Króla lustrowała Baczyńskiego. Król błędnie lustrował moją rodzinę o co nie dbam. Nie mogę zakazć nikomu pisania, tylko ironicznie błagam o brak ironii.

TOK FM: polscy talibowie

Politycy i dziennikarze ostatnio często wyzywają się od talibów. Mówi ekspertka z UW dr Katarzyna Górak-Sosnowska: Gdyby wyzywać od kogo innego niż talibów, np. brudnych Arabów, byłoby to niedopuszczalne. Z talibami kojarzy się konserwatyzm i agresja, a ludzie są uprzedzeni do islamu. Nie lubię talibów. Talibowie to skrajni konserwatyści z Afganistanu. Są niedouczeni i prostaccy. Muzułmanie nie będą protestować, bo są przyzwyczajeni do wyzwisk. Talibowie byliby zadowoleni, że polską skrajną prawicę nazywa się talibami.